Dzisiaj obchodziliśmy 85. rocznicę Zbrodni w Palmirach dokonanej na blisko 200 mieszkańcach Legionowa i okolic. Byli to najwybitniejsi obywatele: działacze społeczni i polityczni, ojcowie – założyciele miasta, urzędnicy, rzemieślnicy, wojskowi, lekarze i inżynierowie. Urząd Gminy Jabłonna w trakcie uroczystości reprezentowali: Zastępca Wójta Marcin Michalski, Edyta Czyżewska Kierownik filii GCK Skierdy, Elżbieta Frydrychowicz Kierownik filii GCK Chotomów oraz płk w st. spocz. Józef Borecki Prezes Zarządu Okręgu Mazowieckiego Związku Oficerów Rezerwy RP.
Po przedstawieniu rysu historycznego tych tragicznych wydarzeń nastąpiło złożenie przez delegacje wiązanek w miejscu pamiątkowej tablicy oraz w miejscu straceń. Uroczystości zakończyło wspólne zwiedzanie Muzeum w Palmirach.
Rys historyczny
Zbrodnia w Palmirach to bez wątpienia jedno z najtragiczniejszych wydarzeń w historii Powiatu Legionowksiego. W nocy, 24 lutego 1940 roku niemieccy oficerowie aresztowali najbardziej zaangażowanych społecznie mieszkańców Legionowa i okolic. Miała to być zemsta za zamordowanie Reinholda Marielke, niemieckiego wójta Legionowa. Listę osób, które zostały aresztowane przygotowali volksdeutsche: Dreger, Korcz oraz Stupnicki. Aresztowanych przewieziono na Pawiak, skąd 26 lutego trafili do Palmir. Tam hitlerowcy dokonali mordu 191 mieszkańców Legionowa i pobliskich miejscowości (Jabłonny, Zegrza, Henrykowa, Żerania). Wśród zamordowanych byli działacze społeczni, urzędnicy, rzemieślnicy, lekarze, wojskowi i inżynierowie. W ekshumacji przeprowadzonej po wojnie, w maju 1946, roku zidentyfikowano 78 ofiar, 48 z nich pochodziło z Legionowa.
Bohater wojenny
W mogile odnaleziono także zwłoki emerytowanego kpt. Henryka Starczewskiego, działacza społecznego i niepodległościowego z Jabłonny. Starczewski urodził się 17 grudnia 1894 roku, uczestniczył w I wojnie światowej i wojnie w 1920 roku, był porucznikiem Wojska Polskiego Korpusu Oficerów Artylerii. Dwukrotnie odznaczony Krzyżem Walecznych. Inwalida wojenny w czasie aresztowania został wrzucony do samochodu bez wózka oraz kul.
Legionowski wójt
W Palmirach życie stracili najwybitniejsi obywatele miasta, którzy przyczynili się do jego powstania oraz rozwoju. Jedną z najbardziej znanych ofiar Niemców był Mikołaj Bożym, który został rozstrzelany wraz ze swoim synem Józefem. Mikołaj od lat 20. był aktywnym działaczem społecznym i samorządowym, inicjatorem budowy Urzędu Pocztowo-Telegraficznego. W latach 30. członek Wydziału Powiatowego Sejmiku Warszawskiego i wójt Nieporętu. Bożym uznawany był także za jednego z czołowych zwolenników Piłsudskiego. W 1939 roku został wójtem Legionowa. Sprawując stanowisko starał się chronić mieszkańców przed skutkami działań wojennych, zapewniał im opiekę medyczną, zaopatrzenie w produkty żywnościowe i przyczynił się do częściowego złagodzenia trudnego położenia miasta.
Właściciel fabryki guzików
Inną ofiara mordu w Palmirach był Stanisław Gierczyński, właściciel fabryki guzików „Eternus”, z którą związany był przez całe życie. Gierczyński założył fabrykę w 1911 roku na terenie gminy Jabłonna. Pod koniec lat 20. została ona przeniesiona do Legionowa. Produkowano w niej guziki z masy papierowej, później Stanisław Gierczyński rozszerzył profil swojej produkcji i tworzył guziki z droższych materiałów. Pan Stanisław konstruował też i udoskonalał maszyny, które trafiały potem do jego fabryki. Po wybuchu II wojny światowej jego fabryka przeszła pod niemiecki Zarząd Komisaryczny.
Naczelny Lekarz Garnizonu Legionowo
Kolejną z ofiar hitlerowców był ppłk dr Julian Mermon, wieloletni szef służby zdrowia Garnizonu Legionowo. Od 12 lipca 1930 roku podlegała pod niego w garnizonie łaźnia zlokalizowana u zbiegu ulicy Zegrzyńskiej i Strużańskiej. Dziewięć lat później,14 lipca 1939 roku został mianowany lekarzem 2. Batalionu Balonowego.
Właściciel wytwórni wyrobów cementowych
Kolejnym znanym mieszkańcem powiatu legionowskiego, który stracił życie w Palmirach, był Jan Górczyński, właściciel Wytwórni Wyrobów Cementowych. Odegrał on znaczącą rolę w rozwoju Legionowa, ponieważ to głównie dzięki niemu w powojennym mieście powstało wiele domów.
Pamięć o ofiarach
Obecnie ofiary mordu upamiętnia tablica z nazwiskami ofiar znajdująca się w Kościele Garnizonowym w Legionowie oraz mogiła na cmentarzu w Palmirach.